19.06.2012 roku odbyło się spotkanie ze sportowcem.
Przyjechała do nas Katarzyna Kawka, która jest utytułowaną zawodniczką
karate, mieszkającą w Inowrocławiu. Opowiedziała nam, że trenuje już od 8
lat i zdobyła czarny pas. Pokazała również swoje dyplomy oraz
certyfikaty z obozów. Potem wyjaśniła nam na czym polega ten sport.
Karate jest to sztuka walki stworzona przez mieszkańców Okinawy jako
metoda samoobrony bez użycia broni. Trening karate opiera się na
metodach nauki: kihon, kata, kumite. Następnie przyszedł czas na
ćwiczenia. Najpierw mieliśmy krótką rozgrzewkę, a potem wykonywaliśmy
podstawowe pozycje w karate. Między innymi musieliśmy wymachiwać na
przemian lewą i prawą nogą albo uwolnić rękę od zaciśniętej na
nadgarstku ręki partnera. Po zakończeniu ćwiczeń udaliśmy się do sali,
aby obejrzeć filmiki i zdjęcia przywiezione przez Kasię. Na zdjęciach
mogliśmy zobaczyć jak gratuluje się zawodnikowi zdobycia pasa -
zawodnicy karate ustawiają się w dwóch rzędach naprzeciwko siebie (robią
tunel), a osoba, która zdobyła pas przebiega między nimi i jest przez
nich okładana po plecach pasami. Kasia powiedziała nam również, że jej
klub organizuje wiele obozów, na których walczy ze swoimi rówieśnikami.
Mieliśmy czas na zadanie pytań, więc każdy miał okazje dowiedzieć się
tego, co go dokładnie interesowało. Nasz gość poinformował nas, że
trenowanie karate jest bardzo czasochłonnym zajęciem. Kasia trenuje pięć
dni w tygodniu. Każdego dnia jej treningi trwają 3 godziny (dwa razy po 1,5h), ale prowadzi też własne zajęcia. Kasia powiedziała
również, że do tego stopnia kocha ten sport, że gdy miała kontuzję i nie
mogła trenować to popadła w lekką depresję, ponieważ tak bardzo chciała
wrócić do ćwiczeń, a nie mogła. Karate nie jest również tanim sportem,
ponieważ ma częste treningi i obozy oraz co roku musi kupować nowe
kimono. Dzięki temu spotkaniu przekonaliśmy się, że uprawianie sportu
wyczynowo jest bardzo czasochłonne i wymaga wielu wyrzeczeń oraz
odpowiedzialności. Aby wykonywać taki sport, trzeba go naprawdę lubić.
Mam nadzieję, że dzięki temu spotkaniu nasza grupa projektowa
zrozumiała, że jeśli się coś bardzo lubi to jest się gotowym na wiele
wyrzeczeń. Zajęcia wszystkim się podobały i ciepło pożegnaliśmy Kasię.
(text by Agata H.)
(Kasia obiecała nam fotografię swojej bogatej kolekcji trofeów sportowych, które zajmują całą ścianę w jej pokoju. Czekamy z niecierpliwością na zdjęcie:))
Kasiu, że Ci się chce, 5 razy w tygodniu, po 2,5 godziny. nie dałbym rady. :(
OdpowiedzUsuń