wtorek, 29 listopada 2011

Siatkówka raz jeszcze

 


Na dzisiejszych zajęciach po raz drugi zagraliśmy w siatkówkę. Ponieważ nie było całego składu ekipy, mecz odbywał się chłopcy kontra dziewczyny. Początkowo wygrywały dziewczyny (wygrały pierwszy set), ale już w drugim grupa osłabła i dała się zdominować ;) 
W ostatniej części do pomocy dziewczynom wkroczył Maciej z II a, jednak wiele im nie pomógł - zwykle psuł dobre akcje, chociaż starał się i grał najlepiej jak umiał. Dziewczyny w presji przegranej zaczęły rzucać się grupami na piłkę, ale nic dobrego
z tego nie wychodziło, tylko śmiech drużyny :) Ale tutaj nie chodzi o rywalizację, tylko o przyjemne spędzenie czasu w grupie. Czasu, który moglibyśmy  spędzić nudząc się w świetlicy lub już w domu przed komputerem, jednak my wybieramy aktywny tryb życia ; )
(text by Ania F.)

wtorek, 22 listopada 2011

Poloneza czas zacząć...

    




Ku zaskoczeniu wszystkich p. Wioletta oznajmiła nam, że na dzisiejszych warsztatach będziemy tańczyć poloneza. Każdy z nas pomyślał, że to łatwizna. Mieliśmy już z nim styczność, ponieważ większość z nas tańczyła go na balu szóstoklasistów. Polonez to reprezentacyjny polski taniec narodowy. Typowy rytm poloneza to 3/4. Na dworach królów polskich stanowił on element ceremoniału dworskiego, będąc paradą szlachty przed monarchą. Tańczony był na rozpoczęcie balów, również obecnie inauguruje niektóre imprezy dla podkreślenia ich uroczystego charakteru (np. studniówki). 
Na początku szło nam nawet dobrze. Kroki liczone do trzech dla większości były bardzo łatwe, lecz zdarzały się osoby, którym to nie wychodziło. Ale im dalej - tym było gorzej. Niezliczona ilość przejść, minięć, a na dodatek trzymanie tempa były nie lada wyzwaniem.
Cieszymy się z tego, że tańczyliśmy poloneza,bo dzisiejsze zajęcia w dużym stopniu pomogą nam zatańczyć ten taniec na balu kończącym naszą naukę w gimnazjum. Jedno jest pewne, wszyscy przekonaliśmy się, że pozory mylą, a polonez wcale nie jest łatwym tańcem. ;-) 
(text by Agata H.)